przedszkole sióstr stryków

Aniołki Dzieciątka Jezus

Katecheza

Dla ducha

swieta

Pomoc

bezp
Delegatka ds. Ochrony Małoletnich s.Joanna Rękas. 
tel. 506 429 449,
joanna.rekas@interia.pl

Kontakt

Niepubliczne Przedszkole Sióstr Służebniczek w Strykowie

ul. Warszawska 46

95-010 Stryków

tel. 42 719 80 93

e-mail:
strykow@przedszkolesluzebniczek.pl

nr konta:
73 8785 0002 2001 0001 0067 0003

aniol ikoAniołki Dzieciątka Jezus slonca1Boże Słoneczka logo promyki2Promyczki Jezusowe

Poznajemy Warszawę - 07.05

 

Dzień 4: CZWARTEK, 7 maj

TEMAT: POZNAJEMY WARSZAWĘ

Do pobrania - wersja PDF - 07.05

  1. Dziś zajęcia rozpoczniemy od zabawy, będziemy budować Metro.

W pierwszej kolejności tłumaczymy dzieciom, co to jest metro (to szybka kolei służąca do przewozu osób poruszająca się pod ziemią w specjalnych tunelach. Dzięki tej specjalnej kolei osoby mieszkające w Warszawie mogą w szybki sposób przemieszczać się z jednego końca na drugi koniec Warszawy. Jak już wspomniałam Metro znajduje się w Warszawie a oto kilka zdjęć:

 

 

Po obejrzeniu zdjęć możemy zachęcić dzieci do zbudowania takiego tunelu, w którym będzie poruszało się metro. Do tego zadania będziemy potrzebować 2 lub 3 duże kartony oraz taśmę, którą będziemy łączyć ze sobą te kartony. Jeśli dzieci maja ochotę mogą ozdobić w dowolny sposób kartony. Jeśli jednak nie posiadamy w domu kartonów to ich miejsce mogą zając wysokie krzesła, które ustawiamy blisko siebie i przykrywamy np. kocem. Kiedy tunel będzie już skończony, dzieci zamieniają się w pociągi i przejeżdżają tunelem z jednej stacji na drugą (przechodzą na czworakach lub pełzają).

  1. Teraz śpiewamy z dzieckiem znaną wszystkim piosenkę „Jedzie pociąg z daleka na nikogo nie czeka….”  link do piosenki: https://www.youtube.com/watch?v=PjUopo-DJio i tak ja w piosence jedziemy do Warszawy. Warto wcześniej przygotować kącik, w którym się uczymy tj. np. porozkładać zdjęcia z Warszawy może jakieś pamiątki, by dziecko po dotarciu na miejscu pociągiem, choć troszkę mogło poczuć się, że jest w Warszawie.

Oto kilka przykładowych zdjęć:

 POMNIK SYRENKI

 STADION NARODOWY 

Został zbudowany niedawno, na Mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Znajduje się nad Wisłą. Krzesełka na stadionie mają kolor biało-czerwony.

 ŁAZIENKI KRÓLEWSKIE 

To bardzo duży park. Można tutaj zobaczyć piękne budowle, np. Pałac na Wyspie i przespacerować się ścieżkami wśród drzew, krzewów i kwiatów.

 STARE MIASTO

To najstarsza część Warszawy. Znajdują się tu piękne, kolorowe, stare kamienice. W czasie wojny Stare Miasto zostało całkowicie zburzone. Polacy jednak odbudowali je, starając się zachować dawny wygląd.

2. Proszę wyjaśnić dzieciom znaczenie słów: stolica, herb. Pokazujemy Warszawę na mapie Polski. Zapoznajemy z herbem Warszawy. Prosimy, aby dzieci opisały jego wygląd. Herb warszawy jest w zdjęciach wyżej.

(podpowiedź: Herb Warszawy to umieszczona na czerwonym polu postać kobiety z długim, rybim ogonem – Syrena. W lewej ręce trzyma tarczę, a w prawej ręce wzniesiony do góry miecz. Nad postacią Syreny znajduje się złota korona, która symbolizuje zwycięstwo. Syrena pilnuje bezpieczeństwa mieszkańców stolicy. Tarcza i miecz jej w tym pomagają).

3. Zapoznanie dzieci z legendą o Syrence Warszawskiej

Rozmawiali z sobą dwaj rybacy znad Wisły w owych zamierzchłych czasach, gdy na miejscu dzisiejszej Warszawy leżała niewielka rybacka osada, otoczona gęstymi lasami.

 – A widzieliście ją, tę Syrenę, Szymonie?

 – Widzieć nie widziałem, Mateuszu, ale słyszałem, jak śpiewa.

– Jak tylko słoneczko ma się ku zachodowi i czerwienią pomaluje Wisełkę, zaraz jej piosenka się rozlega.

 – Warto by ją wypatrzeć, zobaczyć.

 – Jeśli nas ujrzy – umknie i skryje się w wodzie.

 – Najlepiej zapytać o to ojca Barnabę, pustelnika. To człowiek mądry i pobożny; on powie i nauczy, co czynić nam należy.

 Udali się do pustelnika Barnaby i opowiedzieli mu o Syrenich śpiewach, które słyszą wieczorami.

 Ojciec Barnaba zadumał się na długą chwilę, a obaj rybacy czekali w skupieniu, aż namyśli się, co poradzić.

 – Więc trzeba tak zrobić: w pełnię miesiąca wybierzemy się we trzech do źródełka; na ubrania przyczepimy gałęzi świeżo zerwanych, żeby Syrena człowieka nie poczuła, bo się nie pokaże; zaczaimy się przy samym źródle, a gdy wyjdzie i śpiewać zacznie, wtedy zarzucimy na nią sznur, zwiążemy i miłościwemu księciu na Czersku zawieziemy w darze. Niech ją na zamku trzyma i niech mu wyśpiewuje.

 Była piękna, pogodna noc. Ale w lesie nie wszyscy spali. Zza brzóz i wierzb stojących nad potokiem widać było trzy skulone postacie. Przycupnęły one wśród krzaków gęstych i patrzyły w wodę potoku, mieniącą się srebrzyście od blasków księżyca. Byli to dwaj rybacy, Szymon i Mateusz, i pustelnik, ojciec Barnaba.

Nagle z wody wynurzyła się przecudna postać. Miała długie kruczoczarne włosy, szafirowe oczy. Przyglądającym się jej rybakom aż serca zamarły ze wzruszenia.

Syrena chwilę trwała w milczeniu, zapatrzona w niebo i w gwiazdy – i oto w ciszy tej czarownej nocy zadźwięczał piękny śpiew. Wtem z krzaków, cicho, bez szelestu, wyskoczyły owe trzy postacie i rzuciły się na Syrenę. Rybacy z ojcem Barnabą skrępowali i wyciągnęli Syrenę z wody. Szamotała się nieszczęsna, ludzkim głosem ich prosiła o uwolnienie. Głos ten wzruszyć ich nie mógł, gdyż, wedle rady ojca Barnaby, uszy mieli woskiem szczelnie zatkane. – Zamkniemy Syrenę w oborze, a pilnować jej będzie pastuszek Staszek. Skoro świt zawieziemy ją do księcia.

Staszek został sam na sam z Syreną, siadł naprzeciwko i tak, jak mu rozkazali, patrzył w nią bacznie i oczu z niej nie spuszczał. Nagle Syrena spojrzała na Staszka swymi czarodziejskimi oczami i zaśpiewała. Staszek był na wpół przytomny. Jak żyje, nie słyszał nic podobnego. Śpiew syreny grał na jego sercu tak, jak gra wiosna na sercu każdego człowieka.

 A Syrena nagle spojrzała wprost w oczy Staszka i rzekła:

 – Rozwiąż mnie!

Nie zawahał się ani na chwilę.

 – Otwórz wrota i chodź za mną.

 Usłuchał. Otworzył wrota i czekał, co się stanie.

 Nie czekał długo. Syrena uniosła się ze słomy, na której leżała, i skacząc na swoim rybim ogonie, przeszła przez wrota i skierowała się w stronę Wisły. Szła i śpiewała. A Staszek, jak urzeczony, szedł za nią, bez woli, bez myśli.

A gdy już była tuż-tuż nad brzegiem Wisły, odwróciła się, spojrzała ku wiosce i zawołała na głos cały:

 – Śpiewałam wam, ludzie prości, ludzie serca cichego i dobrego, ale na rozkaz śpiewać nie chcę i nie będę. Wolę skryć się na wieki w falach wiślanych, wolę zniknąć sprzed waszych oczu i tylko szumem rzeki do was przemawiać. A gdy przyjdą czasy ciężkie i twarde, czasy, o których nie śni się ani wam, ani dzieciom i wnukom dzieci waszych śnić się jeszcze nie będzie, wtedy, w lata krzywdy i klęski, szum fal wiślanych śpiewać będzie potomkom waszym o nadziei, o sile, o zwycięstwie.

Tymczasem pędem od wioski lecą ku brzegowi obaj rybacy i pustelnik stary i krzyczą:

 – Nie puszczaj!

 A Syrena, chlup, do wody, a za nią w te pędy Staszek. I zniknął.

 Minęły lata i wieki. Na miejscu wioski powstało bogate i warowne miasto. A miasto to, później stolica, na pamiątkę dziwnej przygody z Syreną, wzięło ją za godło swoje, i godło to po dzień dzisiejszy widnieje na ratuszu Warszawy.

4. Rozmowa kierowana na podstawie usłyszanej legendy. Pytania przykładowe:

- Jak wyglądała Syrenka?

- Dlaczego rybacy chcieli ją schwytać?

- Kto uwolnił Syrenkę?

- Co obiecała Syrenka warszawiakom?

5. Zabawa ruchowa  - Paczka z Warszawy.
Do tej zabawy potrzebujemy piłkę. Bawimy się razem z dzieckiem (mogą dołączyć również inne osoby np. rodzeństwo). Wyobrażamy sobie że nasza piłka to paczka z Warszawy naszym zadaniem jest rzucanie do siebie tą paczką w taki sposób, aby nie spadła na ziemię. W ten sposób ćwiczymy rzuty i  chwyty piłki.

6. Nauka wiersza, który znać powinien każdy mały i duży patriota:

7. A teraz kilka kart pracy:

8. Puzzle dla chętnych osób. Poniżej przedstawiam ilustrację Starego Miasta w Warszawie proszę wydrukować obrazek i poniżej rozcięty jest na 3 elementy, ale można rozcinać go na większą ilość (w zależności od umiejętności dzieci). Zadaniem dzieci jest najpierw ułożenie obrazka a następnie naklejenie go na białą kartkę.