Dzień 4: CZWARTEK, 7 maj
TEMAT: POZNAJEMY WARSZAWĘ
Do pobrania - wersja PDF - 07.05
W pierwszej kolejności tłumaczymy dzieciom, co to jest metro (to szybka kolei służąca do przewozu osób poruszająca się pod ziemią w specjalnych tunelach. Dzięki tej specjalnej kolei osoby mieszkające w Warszawie mogą w szybki sposób przemieszczać się z jednego końca na drugi koniec Warszawy. Jak już wspomniałam Metro znajduje się w Warszawie a oto kilka zdjęć:
Po obejrzeniu zdjęć możemy zachęcić dzieci do zbudowania takiego tunelu, w którym będzie poruszało się metro. Do tego zadania będziemy potrzebować 2 lub 3 duże kartony oraz taśmę, którą będziemy łączyć ze sobą te kartony. Jeśli dzieci maja ochotę mogą ozdobić w dowolny sposób kartony. Jeśli jednak nie posiadamy w domu kartonów to ich miejsce mogą zając wysokie krzesła, które ustawiamy blisko siebie i przykrywamy np. kocem. Kiedy tunel będzie już skończony, dzieci zamieniają się w pociągi i przejeżdżają tunelem z jednej stacji na drugą (przechodzą na czworakach lub pełzają).
Oto kilka przykładowych zdjęć:
POMNIK SYRENKI
STADION NARODOWY
Został zbudowany niedawno, na Mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Znajduje się nad Wisłą. Krzesełka na stadionie mają kolor biało-czerwony.
ŁAZIENKI KRÓLEWSKIE
To bardzo duży park. Można tutaj zobaczyć piękne budowle, np. Pałac na Wyspie i przespacerować się ścieżkami wśród drzew, krzewów i kwiatów.
STARE MIASTO
To najstarsza część Warszawy. Znajdują się tu piękne, kolorowe, stare kamienice. W czasie wojny Stare Miasto zostało całkowicie zburzone. Polacy jednak odbudowali je, starając się zachować dawny wygląd.
2. Proszę wyjaśnić dzieciom znaczenie słów: stolica, herb. Pokazujemy Warszawę na mapie Polski. Zapoznajemy z herbem Warszawy. Prosimy, aby dzieci opisały jego wygląd. Herb warszawy jest w zdjęciach wyżej.
(podpowiedź: Herb Warszawy to umieszczona na czerwonym polu postać kobiety z długim, rybim ogonem – Syrena. W lewej ręce trzyma tarczę, a w prawej ręce wzniesiony do góry miecz. Nad postacią Syreny znajduje się złota korona, która symbolizuje zwycięstwo. Syrena pilnuje bezpieczeństwa mieszkańców stolicy. Tarcza i miecz jej w tym pomagają).
3. Zapoznanie dzieci z legendą o Syrence Warszawskiej
Rozmawiali z sobą dwaj rybacy znad Wisły w owych zamierzchłych czasach, gdy na miejscu dzisiejszej Warszawy leżała niewielka rybacka osada, otoczona gęstymi lasami.
– A widzieliście ją, tę Syrenę, Szymonie?
– Widzieć nie widziałem, Mateuszu, ale słyszałem, jak śpiewa.
– Jak tylko słoneczko ma się ku zachodowi i czerwienią pomaluje Wisełkę, zaraz jej piosenka się rozlega.
– Warto by ją wypatrzeć, zobaczyć.
– Jeśli nas ujrzy – umknie i skryje się w wodzie.
– Najlepiej zapytać o to ojca Barnabę, pustelnika. To człowiek mądry i pobożny; on powie i nauczy, co czynić nam należy.
Udali się do pustelnika Barnaby i opowiedzieli mu o Syrenich śpiewach, które słyszą wieczorami.
Ojciec Barnaba zadumał się na długą chwilę, a obaj rybacy czekali w skupieniu, aż namyśli się, co poradzić.
– Więc trzeba tak zrobić: w pełnię miesiąca wybierzemy się we trzech do źródełka; na ubrania przyczepimy gałęzi świeżo zerwanych, żeby Syrena człowieka nie poczuła, bo się nie pokaże; zaczaimy się przy samym źródle, a gdy wyjdzie i śpiewać zacznie, wtedy zarzucimy na nią sznur, zwiążemy i miłościwemu księciu na Czersku zawieziemy w darze. Niech ją na zamku trzyma i niech mu wyśpiewuje.
Była piękna, pogodna noc. Ale w lesie nie wszyscy spali. Zza brzóz i wierzb stojących nad potokiem widać było trzy skulone postacie. Przycupnęły one wśród krzaków gęstych i patrzyły w wodę potoku, mieniącą się srebrzyście od blasków księżyca. Byli to dwaj rybacy, Szymon i Mateusz, i pustelnik, ojciec Barnaba.
Nagle z wody wynurzyła się przecudna postać. Miała długie kruczoczarne włosy, szafirowe oczy. Przyglądającym się jej rybakom aż serca zamarły ze wzruszenia.
Syrena chwilę trwała w milczeniu, zapatrzona w niebo i w gwiazdy – i oto w ciszy tej czarownej nocy zadźwięczał piękny śpiew. Wtem z krzaków, cicho, bez szelestu, wyskoczyły owe trzy postacie i rzuciły się na Syrenę. Rybacy z ojcem Barnabą skrępowali i wyciągnęli Syrenę z wody. Szamotała się nieszczęsna, ludzkim głosem ich prosiła o uwolnienie. Głos ten wzruszyć ich nie mógł, gdyż, wedle rady ojca Barnaby, uszy mieli woskiem szczelnie zatkane. – Zamkniemy Syrenę w oborze, a pilnować jej będzie pastuszek Staszek. Skoro świt zawieziemy ją do księcia.
Staszek został sam na sam z Syreną, siadł naprzeciwko i tak, jak mu rozkazali, patrzył w nią bacznie i oczu z niej nie spuszczał. Nagle Syrena spojrzała na Staszka swymi czarodziejskimi oczami i zaśpiewała. Staszek był na wpół przytomny. Jak żyje, nie słyszał nic podobnego. Śpiew syreny grał na jego sercu tak, jak gra wiosna na sercu każdego człowieka.
A Syrena nagle spojrzała wprost w oczy Staszka i rzekła:
– Rozwiąż mnie!
Nie zawahał się ani na chwilę.
– Otwórz wrota i chodź za mną.
Usłuchał. Otworzył wrota i czekał, co się stanie.
Nie czekał długo. Syrena uniosła się ze słomy, na której leżała, i skacząc na swoim rybim ogonie, przeszła przez wrota i skierowała się w stronę Wisły. Szła i śpiewała. A Staszek, jak urzeczony, szedł za nią, bez woli, bez myśli.
A gdy już była tuż-tuż nad brzegiem Wisły, odwróciła się, spojrzała ku wiosce i zawołała na głos cały:
– Śpiewałam wam, ludzie prości, ludzie serca cichego i dobrego, ale na rozkaz śpiewać nie chcę i nie będę. Wolę skryć się na wieki w falach wiślanych, wolę zniknąć sprzed waszych oczu i tylko szumem rzeki do was przemawiać. A gdy przyjdą czasy ciężkie i twarde, czasy, o których nie śni się ani wam, ani dzieciom i wnukom dzieci waszych śnić się jeszcze nie będzie, wtedy, w lata krzywdy i klęski, szum fal wiślanych śpiewać będzie potomkom waszym o nadziei, o sile, o zwycięstwie.
Tymczasem pędem od wioski lecą ku brzegowi obaj rybacy i pustelnik stary i krzyczą:
– Nie puszczaj!
A Syrena, chlup, do wody, a za nią w te pędy Staszek. I zniknął.
Minęły lata i wieki. Na miejscu wioski powstało bogate i warowne miasto. A miasto to, później stolica, na pamiątkę dziwnej przygody z Syreną, wzięło ją za godło swoje, i godło to po dzień dzisiejszy widnieje na ratuszu Warszawy.
4. Rozmowa kierowana na podstawie usłyszanej legendy. Pytania przykładowe:
- Jak wyglądała Syrenka?
- Dlaczego rybacy chcieli ją schwytać?
- Kto uwolnił Syrenkę?
- Co obiecała Syrenka warszawiakom?
5. Zabawa ruchowa - Paczka z Warszawy.
Do tej zabawy potrzebujemy piłkę. Bawimy się razem z dzieckiem (mogą dołączyć również inne osoby np. rodzeństwo). Wyobrażamy sobie że nasza piłka to paczka z Warszawy naszym zadaniem jest rzucanie do siebie tą paczką w taki sposób, aby nie spadła na ziemię. W ten sposób ćwiczymy rzuty i chwyty piłki.
6. Nauka wiersza, który znać powinien każdy mały i duży patriota:
7. A teraz kilka kart pracy:
8. Puzzle dla chętnych osób. Poniżej przedstawiam ilustrację Starego Miasta w Warszawie proszę wydrukować obrazek i poniżej rozcięty jest na 3 elementy, ale można rozcinać go na większą ilość (w zależności od umiejętności dzieci). Zadaniem dzieci jest najpierw ułożenie obrazka a następnie naklejenie go na białą kartkę.