przedszkole sióstr stryków

Aniołki Dzieciątka Jezus

Katecheza

Dla ducha

swieta

Pomoc

bezp
Delegatka ds. Ochrony Małoletnich s.Joanna Rękas. 
tel. 506 429 449,
joanna.rekas@interia.pl

Kontakt

Niepubliczne Przedszkole Sióstr Służebniczek w Strykowie

ul. Warszawska 46

95-010 Stryków

tel. 42 719 80 93

e-mail:
strykow@przedszkolesluzebniczek.pl

nr konta:
73 8785 0002 2001 0001 0067 0003

aniol ikoAniołki Dzieciątka Jezus slonca1Boże Słoneczka logo promyki2Promyczki Jezusowe

ZAJĘCIA 1 i 2 - Wiosna na wsi

 

Drodzy Rodzice.

W tym tygodniu z tematyką przeniesiemy się na wieś, a dokładniej temat tygodnia to:  

WIOSNA NA WSI

Poniżej znajda Państwo propozycje zabaw i zajęć dotyczące tematu. Oczywiście nie można się ograniczać i warto szukać z dziećmi również innych inspiracji tematycznych, które pomogą im rozwijać się, ćwiczyć różne umiejętności, ubogacać wiedzę oraz zdobywać nowe wiadomości.

Do pobrania - wersja PDF - ZAJĘCIA 1 i 2

Zajęcie  1.  Uparty kogut.

  • Wprowadzenie do tematu. Rozmowa z dzieckiem na podstawie prezentacji:

 PREZENTACJA: 
https://drive.google.com/file/d/1Gk3b0Py97SiDZZx2NK4DtBkf0V5Xdtvo/view?usp=sharing

•  rozpoznawanie odgłosów zwierząt

Zabawa "Jakie jest zwierzę?"

−  Pytamy: Jaki (jaka) jest…? – podając nazwę zwierzęcia, a dzieci wymyślają określenia.

Np. Jaka jest kura? (mała, głośna…)

Jaki jest kogut? (szybki, głośny…)

Jaka jest kaczka? (spokojna, powolna…)

Jaka jest krowa? (duża, łagodna, spokojna…)

Jaki jest koń? (duży, szybki, groźny…)

Układanie zdań na temat zwierząt z wiejskiego podwórka.

Wykorzystujemy zdjęcia zwierząt z prezentacji

Zabawę rozpoczyna Rodzic, wypowiadając pierwsze zdanie.

Np. Po podwórku kroczy kaczka, a za nią żółte kaczuszki. Następne zdania układa dziecko.

  • Słuchanie opowiadania Małgorzaty Strękowskiej-Zaremby "Uparty kogut. 

Wyjaśnienie znaczenia słowa uparty.

− Kogo nazywamy upartym?

− Czy zwierzęta też mogą być uparte?

− Czy znacie takie zwierzęta?

Słuchanie Książka z obrazkami (s. 62–65)

Rodzina Ady i Olka wybrała się do cioci na wieś. Wszyscy byli zachwyceni celem podróży. Tylko mama wydawała się trochę zakłopotana i lekko zaniepokojona. 

– Nie pamiętam, kiedy ostatnio byłam na wsi. Chyba bardzo dawno temu. Czy będą tam wszystkie wiejskie zwierzęta? – wypytywała tatę.

– Oczywiście, jak to w gospodarstwie. Będą krowy i cielęta. Świnie i prosięta. A zamiast koni i źrebiąt – dwa traktory. Traktorów chyba się nie obawiasz? – spytał żartem tata.

Mama tylko się uśmiechnęła.

 – Oczywiście. Nawet rogaty baran mnie nie wystraszy. Jestem supermamą.

– Będą też kury, gęsi, kaczki, indyczki. Zgroza – ciągnął tata żartobliwym tonem.

Samochód wjechał na podwórko. Ada i Olek pierwsi przywitali się z ciocią i wujkiem i natychmiast zaczęli się rozglądać za zwierzętami.

 – Lola ma szczeniaki! Mogę się z nimi pobawić? – spytał Olek i już był przy kudłatej kundelce i czwórce jej szczeniąt. Ada nie mogła do niego dołączyć, ponieważ ma uczulenie na sierść. Wybrała się więc na spacer po podwórku.

– Ko, ko, gę, gę, kwa, kwa – witały ją kury i kurczęta, gęsi i gąsięta, kaczki i kaczęta. Ada z powagą odpowiadała im: „dzień dobry”, „witam państwa”, „przybijemy piątkę?”.

 – Ojej, jaka piękna kózka! – Ada usłyszała zachwycony głos mamy.

– To koźlątko. Ma zaledwie kilka dni – powiedział wujek.

– Prześliczny maluszek – stwierdziła z podziwem mama. Koźlątko nie poświęciło mamie uwagi, za to kury podniosły wielki krzyk na jej widok. Obgdakały ją z każdej strony... i sobie poszły. Został jedynie kogut. Wbił wzrok w barwną sukienkę mamy w duże czerwone koła i patrzył jak zauroczony. 

– Lubi czerwony kolor – stwierdziła z zadowoleniem mama. 

– Hm, obawiam się, że wręcz przeciwnie – powiedział tata.

Kogut nastroszył pióra i nieprzyjaźnie zatrzepotał skrzydłami.

– Nie przepada za czerwonym. Kiedyś wskoczył mi na głowę, bo byłam w czerwonym kapeluszu – powiedziała ciocia.

– Ale to zdarzyło się tylko raz – dodała uspokajająco.

Po chwili wszyscy z wyjątkiem mamy zapomnieli o kogucie. Uparte ptaszysko nie odstępowało jej na krok. – Idź sobie – odpędzała go, jednak kolor czerwony na sukience przyciągał uparciucha jak magnes.

– Nie bój się, mamo – Ada dodała mamie otuchy.

– Dam sobie radę. – Mama bohatersko przeszła między kaczkami, kurami, minęła nawet gąsiora, ale gdy spojrzała za siebie, ponownie ogarnął ją niepokój. Kogut wciąż był tuż-tuż i wojowniczo stroszył pióra. 

– Bywa uparty jak oślątko – westchnęła ciocia. – Wracaj do kurnika, uparciuchu.

– No właśnie! – powiedziała stanowczo mama.

 Obie, mama i ciocia, weszły do domu. Niezadowolony kogut grzebnął pazurem i wrócił do kurnika. Tymczasem tata z wujkiem założyli na głowy kapelusze z siatką na twarz i poszli zajrzeć do uli w sadzie. 

Ada unikała pszczół od czasu, gdy minionego lata została użądlona w stopę. Wolała przechadzać się pośród żółtych kaczuszek, które nie żądlą i są mięciutkie. Nawet nie zauważyła upływu czasu. Zbliżała się właśnie pora dojenia krów, więc ciocia poszła przygotować dojarki. Olek wciąż bawił się ze szczeniętami, a tata i wujek zapomnieli o wszystkim, tak bardzo zajęli się sprawdzaniem pszczelich uli. Znudzona mama postanowiła do nich dołączyć. Jednak żeby dotrzeć do furtki prowadzącej do sadu, musiałaby przejść obok kurnika. Co będzie, jeśli kogut ją zobaczy? Wolała tego uniknąć. Postanowiła przechytrzyć nieprzyjaznego ptaka i przedostać się do sadu przez płot. 

Jakież było zdziwienie Ady, gdy zobaczyła mamę wspinającą się na ogrodzenie. Pokonanie płotu, kiedy ma się na sobie odświętną sukienkę, nie jest łatwe, jednak mamie się to udało. Co prawda w rajstopach poleciało oczko, a sukienkę lekko rozdarła, ale kto by się tym przejmował.

– Oczko ci ucieka, łap je! – zażartował tata na widok żony.

– To nic takiego. Wykiwałam koguta – powiedziała szeptem, zadowolona z siebie mama.

Chwilę później Ada zobaczyła koguta, który bez trudu przefrunął nad płotem i wylądował w sadzie. 

Rozmowa na temat opowiadania.

− Czy mama Olka i Ady była wcześniej na wsi?

− Z kim bawił się Olek?

− Co robiła Ada?

− Jaki ptak zainteresował się mamą? Dlaczego?

 − Czym zajęli się tata z wujkiem?

− Jak mama przechytrzyła koguta? Czy jej się to naprawdę udało?

Dodatkowo z dzieckiem można pobawić się wykorzystując ilustrację w książce:

- Wskaż gdzie na obrazku znajduje się ….?

- Policz ile jest …?

• Karta pracy, cz. 4, s. 3.

Rysowanie szlaczków po śladach, a potem – samodzielnie. Rysowanie po śladzie drogi kury do kurnika.

• Zabawa Gdzie schowały się zwierzęta?

Kilka maskotek, zabawek zwierząt z wiejskiej zagrody lub obrazków. Chowamy w domu, ale tak aby dziecko dostrzegło. Dziecko ich szuka. Po odnalezieniu zwierzę odzyska jeśli prawidłowo określi miejsca ich schowania, posługując się odpowiednimi przyimkami: na, pod, obok, ponad, na górze, na dole, po lewej stronie, po prawej stronie.

  • Pomalowanie kolorowanki wodnej „Kura i kurczątka”.

Potrzebne: pędzelek, kubeczek z wodą. (kolorowanka dołączona do książki)

 

Zajęcie  2.  

NA PODWÓRKU

 I. Na podwórku na wsi

   jest mieszkańców tyle,

   że aż gospodyni

   trudno zliczyć ile.

Ref.: Kury, gęsi i perliczki,

 i indyki, i indyczki.

 Jest tu kwoka z kurczętami,

 mama kaczka z kaczętami. 

Piękny kogut Kukuryk

 i kot Mruczek,

 i pies Bryś. 

Więc od rana słychać wszędzie: kukuryku, kwa, kwa, gę, gę, 

hau, hau, miau, miau, gul, gul, gul –

 podwórkowy chór.

 II. Koń kasztanek w stajni, 

     a w oborze krowa,

     tam w zagrodzie owce

     i brodata koza.

 Ref.: Kury, gęsi i perliczki…

III. A tu są króliki: 

i duże, i małe,

 łaciate i szare, 

i czarne, i białe.

Ref.: Kury, gęsi i perliczki…

Pytania dotyczące tekstu piosenki.

− Gdzie mieszkają zwierzęta, o których jest mowa w piosence?

 − Jakie zwierzęta mieszkają w wiejskiej zagrodzie?

Rozmawiamy z dzieckiem na temat wyglądu, zwyczajów i charakterystycznych głosów, które wydają wymienione w piosence zwierzęta.

Karty pracy, cz. 4, s. 4–5.

Nazywanie zwierząt, które grupa Ady zobaczyła na wsi w gospodarstwie agroturystycznym. Opisywanie pełnymi zdaniami ilustracji. Odszukiwanie zwierząt znajdujących się w pętlach na dużym obrazku. Podział na sylaby lub na głoski nazw zwierząt z wiejskiego podwórka. Kolorowanie obrazka.

Zabawa  – Zagadki.

Dziecko może również samo wymyślać zagadki pokazując je za pomocą gestów – naśladując sposób poruszania się zwierząt.

Lubi głośno gdakać

 kiedy zniesie jajko

Każdy wie, że jest stałą

kurnika mieszkanką.        (kura)

Zakręcony ogonek,   

śmieszny ryjek ma  

„Chrum, chrum – głośno woła

– kto jedzenie da?”         (świnka)

 

Na przykład łaciate,  

w oborze mieszkają.  

Pasą się na łąkach,   

zdrowe mleko dają.         (krowy)

 

Nie pieje, nie gdacze,  

tylko głośno kwacze.

Po stawie pływa.  

Jak się nazywa?             (kaczka)

 

Grzebień ma na głowie,  

swoim głośnym pianiem 

wszystkich wczesnym rankiem  

budzi na śniadanie.         (kogut)

 

Wykonanie pracy plastycznej: Makiety wiejskiego podwórka.

Przygotowanie podkładu, tła: pomalowanie kartki farbami na dole na zielono, na górze na niebiesko lub wyklejenie kolorowymi kartkami. Następnie po wyschnięciu kredkami wg koncepcji dziecka można dorysować: drzewa, dom, płot, zagrody, domki zwierząt,… Z karty pracy poniżej dziecko wybiera zwierzęta, które mieszkają w wiejskiej zagrodzie, koloruje je i wycina wkleja na wcześniej przygotowaną pracę.